Veni, vidi, vici!

Z Rzymu wróciliśmy ze srebrnymi medalami i kolejnym pucharem, który dołączył do stopniowo powiększającej się kolekcji.

Turniej Roman Caput Mundi odbył się w dniach 21 – 23 kwietnia 2023 r. Pierwszego wieczora, zgodnie z turniejową tradycją, miało miejsce tzw. „Welcome Party” w pięknych przestrzeniach Circolo Iluminati. Jednak to, co najistotniejsze, miało dopiero nadejść…

W sobotę od samego rana, obie nasze drużyny (Dangerous Dragonesses oraz Dragon Balls Draco Team) rywalizowały na dwóch różnych rzymskich halach. Pierwsza faza rozgrywek polegała na właściwym przyporządkowaniu drużyn do poziomów: A , B-gold, B-silver, C-gold, C-silver oraz C-bronze. Ostatecznie, drużyna Dangerous Dragonesses trafiła do grupy C-silver, natomiast Dragon Balls Draco Team – do grupy B-silver. Od tego momentu rozpoczęły się właściwe zmagania i walka do utraty sił.

Drużyna Dangerous Dragonesses (w składzie: Oskarowa 93, Doma 29, Dominator 72, Bochniak 70, Grzesiak 77, Przemek 66, Wróbel 98, Daniel 19) niestety przegrała swoje grupowe mecze, przez co odpadła z dalszego etapu rozgrywek. Warto tutaj jednak podkreślić, że odniesione porażki były dosłownie minimalne (dwa z trzech meczów zakończyły się różnicą dwóch punktów!).

Ostateczna klasyfikacja poziomu C-silver:

1. Coito ergo sum (Włochy, Rzym)

2. Malita (Włochy, Rzym)

3. Folgorati (Włochy, Rzym)

4. Tuttofila (Włochy, Rzym)

5. FUORI SERVIZIO (Włochy, Rzym)

6. Le Marte (Włochy, Bolonia)

7. Dangerous Dragonesses (Polska, Kraków)

8. Kromatica (Włochy, Rzym)

Występująca na poziomie B-silver drużyna Dragon Balls Draco Team (w składzie: Wojti 13, Wójcik 11, Krystian 1, Sajmon 21, Dworson 76, Nomysz 22, Bator 32, Kiwi 88) fazę grupową zakończyła z jednym zwycięstwem, które wystarczyło, aby znaleźć się w fazie pucharowej rozgrywek. W ćwierćfinale udało się pokonać włoską ekipę, z którą wcześniej przegraliśmy w początkowej fazie turnieju. Emocji nie brakowało! Pomimo wyraźnego, kilkupunktowego prowadzenia przeciwników, udało się odwrócić losy ćwierćfinału, dosłownie w ostatnich sekundach meczu (20:19)!

Napędzeni zwycięstwem, półfinałowy pojedynek z kolejną włoską drużyną był „spacerkiem”. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 23:16. Finał ponownie przyniósł drużynę, z którą Draco Team miało rachunki do wyrównania z pierwszej fazy turnieju. Niestety i tym razem przeciwnicy okazali się mocniejsi (20:25), pokazując przede wszystkim fenomenalną grę w obronie.

1. Pakaratz (Włochy, Rzym)

2. Dragon Balls Draco Team (Polska, Kraków)

3. Sailor kenthie (Włochy, Rzym)

4. Nun facit strunzat (Francja, Paryż)

5. Spank & Spike (Włochy, Mediolan)

6. MomoCorns (Włochy, Padwa)

7. GAY-FELL POWER (Francja, Paryż)

8. Gli Alzabandiera (Włochy, Padwa)

9. LE NETTUNE (Włochy, Bolonia)

Był ogień! I nie będzie przesadą stwierdzenie, że obie nasze ekipy zostawiły kawał serducha na boisku. Dzięki!

wp